photoblog.pl
Załóż konto
wracamy do domu , w Bami i Verbene:)

wracamy do domu , w Bami i Verbene:)

postój , mała przerwa :D w tle moja Knieja :D

postój , mała przerwa :D w tle moja Knieja :D

nocny kulig :)

nocny kulig :)

widoczki za oknem do śniadanka :)

widoczki za oknem do śniadanka :)

Dodane 15 STYCZNIA 2013 , exif
602
Dodano: 15 STYCZNIA 2013

weekend w Wieżycy supeeeeer !!! :) po prostu bomba ! :) co prawda nie spałam w domku , bo bym zamarzła tylko w domu u szefów hehe ale do domku i tak musiałam zajrzeć , a jakże :) tęsknie kurde :D niech już będzie wiosna , wtedy będę mogła tam spać :)


A więc pojechałam w piątek i byłam na miejscu troszke przed 17 a wrociłam w niedziele i w Słupsku byłam NIESTETY o 20:30, bo pociąg sie w drodze popsuł i musieli go naprawić i stałam w Rumii pół godziny ;/ dlatego 40 min opóznienia .. ale trudno , przecież to PKP :P

 

Jak dojechałam na miejsce od razu wziełam się za porządki w stajni , wiadomo :D od razu mi było gorąco :D śniegu w Wieżycy tylko ze szok , dwa razy tyle jak u nas :P Ale to bardzo dobrze bo były kuligi ! :D

Jak się już ogarnęłam rozpakowałam , to szybka kąpiel i wódeczka do kolacji z kolegą i koleżanką na rozgrzewkę i dobre trawienie hehe :) pózniej kąpiel i padłam jak zabita , super mi się spało ! :D Wstałam troszke przed 9 i te pięęęęękne widoki za oknem , cuuuudo :)

śniadanko, prysznic i o 11 jechaliśmy na kulig na 1.5 h z ogiskiem i kiełbaskami :) jechałam na dużych saniach ( wolałam nie ryzykować na małych jakimś połamaniem czy cuś :P ) a w drugą stronę- powrotną ja powoziłam :) zmarzłam niesamowicie ale przy ognisku grzaniec i powrót do domu , stopy miałam po prostu ajjj.. nie czułam ich :D ale ogrzałam sie i było okej :) ludzie pospadali jak zwykle a jeden koleś złamał sobie nawet nogę i musielismy czekać na pogotowie , pech to pech ;/ dojechalismy do stajni ,  zaprowadziliśmy z Matim konie , zjadłam obiad , ogrzałam się i pada hasło , że jedziemy na wieczorny kulig :D ciemno jak w duuuu ale ciul tam :D postanowiłam , że wezmę sobie konia , osiodłam i pojadę za kuligami , tak też zrobiłam :D były pochodnie więc nie bylo tak zle :) a jakie drogi na galopy były !! coś pięknego ! takie długie proste , z mięciutkim śniegiem w Szymbarskich lasach , wspaniale ! :) Pozniej oczywiscie ognisko, kawały i do domu :D ludzie na sankach trochę się obawiali że jak spadną to w nich wjade z koniem ale uspokoiłam ich, że wszystko mam pod kontrolą :D

 

W niedziele śniadanko i kulig na 10 rano , więc też osiodłałam sobie Kniejke i pojechałam za nimi tym razem na 3 godzinny kulig :) pojechaliśmy aż pod sam dom do góry nogami , ognisko i do domu  :) w lesie aż się roiło od kuligów ze znajomych nam stadnin :) tylko wszędzie było słychać dzwonki i "dzien dobry , czesc " każdy z każdym hehe :) a w czasie mijanek kuligów wojna na śnieżki między turystami :D ja też dostałam pare razy ale nie pozostawałam dłużna , rzucałam z konia :P 

 


No i niestety po wszystkich atrakcjach itd trzeba było zebrać się na pociąg do domu który miałam przed 16 ... :(( smutno smutno, bo uwielbiam tam być :) szkda , że nie mogłam zostać jeden dzień dłużej chociaż ale niestety szkoła ;/ to nic odbije sobie kiedy indziej :))

 

 

 

Komentarze

garfildek Dzięki w imieniu Marka ;) Przyznam, że bałam się zdawania na nowych zasadach, ale się udało ;)
17/01/2013 16:22:08
garfildek To znaczy, że gdyby nie zdał wtedy, to musiałby mieć poprawkę już na nowych zasadach.
19/01/2013 18:26:14

tacokochawarke zaazdroszczę! :p
15/01/2013 23:54:27
garfildek Ło cho cho :) Intensywny weekend :)
15/01/2013 23:29:02

Informacje o edsonmistrzem


Inni zdjęcia: Damme Carnival 2025! cherrykinnSzymon tezawszezle... maxima24... maxima24... maxima24Wiosna idzie....pozdrawiam. halinamTuż przed wschodem andrzej73Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionka