Dzisiejszy dzionek mile spędzony, choć byłam cały czas w domy (nie licząc porannego wyjścia do sklepu po bristol i plastelinę. Ruszyłam wyobraźnię i przypięłam do tablicy korkowej salę teatralną z czterema aktorami: kobietą, mężczyzną, psem i ptakiem. . Przed tym zrobiłam dwie maski.
Popołudniu spadł z nieba zbawienny deszcz
To ja sie będe żegnać. Cześć i czołem!