PRZEMIJANIE
Przemija chwila jak mgła ulotna
chcę ją zatrzymać
by móc rozmawiać
zapytać gdzie jest teraz
dobrze że jest już następna
przyjdą w szeregu kolejne
martwią się gdzie znaleźć
im miejsce gdy znów odejdą
może pływają w morzu
śpią cichutko w chmurach
wypoczęte i uśmiechnięte
wrócą z powiewem letniego słońca