photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 LUTEGO 2010

no i po zimowisku. szkoda. naprawdę było świetnie! kadra Drozdów rządzi. 


miło jest dla odmiany policzyć komuś przysiady albo zrobić pobudkę. ogólny luzik - pierwszy wyjazd harcerski, na którym naprawdę dało się wypocząć. pobudki o 8.00. potem na 8.30 gotowe śniadanko. jak miło. brak słóżby kuchennej. potem króciutki apel przez nas prowadzony, zajęcia, śpiewanki, LB,..., niebo!


a w nocy pogaduchy. na nie całkiem normalne tematy. o łąkach. o kwiatkach. o wiankach. hmmm. mam dziwne wizje przed oczyma. a młocio miała taką minę:  . no dobra przesadziłam. tak to wyglądałyśmy po ataku złego wiruska. a ten syrop bananowy nie miał bananów...


ciekawe jakby Deid i Zev...    dobra lepiej nie...   jestem spokojna.....  oddycham......... nie odpływam........................ ni..........e...................................................................................................................................................................


za późno. ale miło  było. 


a w poniedziałek na drugie zimowisko. no coż pozostaje modlitawa.



a zdjęcie ze zwiadu w bardzie. o tak sprzed kościoła. i pamiętaj  

KATOLIKU UWAŻAJ!

 

 

 

 

pssss: sprawić sobie jednorożca muszę. dla wtajemniczonych. 

Komentarze

underwaterlight Ja i mój przyszły zastęp... xDD
07/02/2010 16:30:50
~Drozd1 lool ziooom, ja kcem na zimowiskoooo! To był zdecydowanie najlepszy wyjazd harcerski na jakim byłam. I może... będzie takich jeszcze kilka, jak nasze beretowe plany się powiodą... :)
I pamiętaj, że przychodzisz do mnie jutro o 15, to sobie będziemy kontynuować pierwszonocne rozważania.
Jednorożce rlz.
06/02/2010 11:49:43