SIema raki nieboraki! ;)

Ech... Co za wakacje... Ciągle tylko praca i praca przez co nie mogę robić tego czego chce, a chciałbym robić wiele rzeczy... No ale cóż, przynajmniej uniezależniłem się pod względem finansowym od rodziców i nareszcie już nie muszę żebrać od nich każdego grosza(YES!!!)

I tęsknię strasznie za pewną osobą... Mam nadzieję, że w sierpniu uda mi sie dostać urlop, to wtedy się spotkamy <3

W ogóle... ostatnio podupadłem na zdrowiu... Jestem wiecznie zmęczony i mam powiększone węzły chłonne(Boli jak cholera! X.x). A! I serce mi dokucza... A wszystko to przez tę cholerną niedoczynność tarczycy... Ale nie poddaję się i walczę.

Walczę dla Ciebie z całych sił i nie poddaję się. I nieważne co o sobie myślisz. Będę walczył z moimi chorobami, bo jesteś tego warta. Oddałbym nawet własne zycie za twoje, bylebys tylko była szczęśliwa ;*

PS: w przyszłym tygodniu wyślę ci małą niespodziankę. Mam nadzieję, że Ci się spodoba :]

Kiri, wybacz że się nie odzywam, ale ostatnio mam zbyt dużo na głowie, żeby pisac fabułę. A jeśli już nawet mam czas, to jestem za bardzo zmęczony żeby pisac kreatywnie... Mam nadzieję, że się nie gniewasz i wybaczysz to mi...

Rany... Patrze w lustro i dochodze do wniosku, że zaczynam wygladać jak cień człowieka... Chyba na prawdę coś się złego ze mna dzieje... Boje sie jak cholera wizyty u lekarza i wyników badań... X.x

Chociaż mam nadzieję, że nie bedzie tak źle...