Na zdjęciu- Gawrychy.
Więc tak.
Hm..
W piątek był Białystok i zakupy do szkoły- poduszka, kubek, kapcie, zeszyty, worek itp. :P
Sobota- wykopki. Brrr!
Niedziela- regenerwanie sił. :D
Dziś- właśnie wróciłam z Suwałk.
Jak ja uwielbiam szkołę. :D
I moją klasę!
Wyściskałam wszystkich, wycałowałam. Ach! :D
Teraz dokończę pakowanie i wracam do SuwałkÓF.
I już tam zostaję. ;)
Ale najpierw małe zakupy i odwiedziny Amelki- za 3 dni kończy piąty miesiąc. :*
Muszę jej zawieźć darmowe próbki, które zamówiłam- mleko Bebilon 2, do tego śliniaczek i przecier owocowy + poradniki.
Zmykam.
Do kiedyś!