Czasem żadne czyny nie są w stanie naprawić tego ,co zniszczyły słowa.
Psychologowie twierdzą,że zauroczenie trwa tylko 4 miesiące. Jeżeli uczucie trwa dłużej , to można już mówić o miłości.
Ten żal do samego siebie...kiedy chciałeś dobrze , a wyszło ... jak zawsze ...
Smutek to najpowolniejsza forma umierania.
To zabawne,jak ludzie łamią Ci serce , a Ty wciąż potrafisz ich kochać tymi wszystkimi małymi kawałeczkami.
I uciec tam,gdzie rozum przestanie o Tobie myśleć , serce przestanie Cię potrzebować , a ciało przestanie Cię pragnąć.
Jestem uzależniona od Ciebie ,ale na odwyk za chuja nie pójdę.
Nie ufaj za bardzo, nie kochaj zbyt mocno,nie rób sobie zbyt dużej nadziei. Ponieważ, w końcu zaboli Cię zbyt mocno.
Bo,gdy kogoś naprawdę kochasz..
nie wyobrażasz sobie życia bez niego,
martwisz się,myślisz,tęsknisz,
po prostu chcesz żeby On wrócił,
nawet jeśli wiesz , że nie odszedł na zawsze...
to i tak boisz się ,że coś może się zmienić...
arogancka,bezczelna,zarozumiałamwygadana,chamska ,złośliwa? nie zaprzecze,ale wiesz kogo za to obwiniać.
cham,prostak,idiota... i co z tego ? Skoro dla niej jest wszystkim.
Ona-dziewczyna zakochana w nim bezgranicznie,wielkie marzenia. Potrafi kochać,naprawdę potrafi.
On-niby dorosły , a nic nie rozumie. Nie zna pojęcia "miłość"
-Co robisz ?
-Siedzę i myślę,dlaczego jestem taka głupia.
-Głupia?
-Tak.
-Dlaczego?
-Bo kocham kogoś z kim nie mogę być.
Sprzątasz swoje życie tak długo.Czasem już nawet nie masz siły na płacz. Potem wejdzie Ci do Twojego poukładanego życia jakaś bakteria i znów musi wszystko zrujnować.
I wciąż nałogowo wypytuję czy mnie kochasz,mając nadzieje , że za setnym czy tysięcznym razem odpowiesz twierdząco ,chodźby dla świętego spokoju.
Ja już nie szaleje na Twoim punkcie, to za płytkie określenie.Mnie raczej opętało. I żaden egzorcysta tu nie pomoże.
A jak będę duża to przyjedzie po mnie książe z bajki , na białym koniu i się ożenimy. A jak jeszcze raz kiedykolwiek tak powiem to strzele sobie w łeb.
OLUŚ : ]