Chwilami zazdroszczę im takiego codziennego , nudnego szczęścia , tylko z tego powodu , że są razem i patrzą na rośliny. Ja nigdy nikomu nie umiałam dać spokoju. Sobie też.
Chciałabym,byś zatrzymał mnie , gdy się odwrócę
Czasem nie mówię nikomu jak naprawdę się czuje.Nie dlatego , że nie wiem. Nie dlatego , że boję się ich reakcji. Nie dlatego , że im nie ufam ,ale datego , że nie znajdę odpowiednich słów,żeby mogli chodź w małym stopniu mnie zrozumieć.
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu szybko i szybko odchodzą.Niektórzy zostają przez chwilę i zostawiają ślady w naszych sercach , a my już nigdy , przenigdy , nie jesteśmy tacy sami.
A pamiętasz historię o chłopaku ,który wręczył dziewczynie siedem róż , w tym jedna z nich była sztuczna i powiedział , że będzie ją kochał dopóki ostatnia róża nie zwiędnie ? Jego miłość była równie sztuczna jak ta róża.
Zmieniła status na "nigdy więcej "
Potrzebuję Cię !
Czego się boję ?
Boję się stracić ludzi , których kocham. Boję się,że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności.Boję się kiedyś obudzić i zdać sobię sprawę z tego ,że nikogo już przy mnie nie ma.
Miło bybyło mieć kogoś,kto napisze - Jesteś dla mnie najważniejszą osobą na świecie.
I chodź ja Ciebie nie obchodzę,jestem dla Ciebie nikim,to może kiedyś mi wybaczysz i będziemy sobie bliscy/Nixon ft. Jok3-tamtym razem
Nigdy nie trać nadziei,bez względu na sytuację w jakiej się znalazłeś. Nie poddawaj się , lecz sprubuj znaleźć jakieś wyjście.
Są tacy ludzie , którzy nigdy nie przestaną być dla nas ważni.
Mówisz , że spalenie żywcem boli...
Że boli łamanie kolejnych pojedyńczych kości...
Chcesz poznać prawdziwy ból?
-Zakochaj się bez wzajemności
Włosy niszczę farbą,wątrobę wódką,płuca fajkami,a serce Tobą.
Kochali się w sobie pół żartem,pół serio-On ją żartem,ona go serio...
Ciekawe czy kiedykolwiek na moje "kocham Cię" zaczeło mu bić szybciej serce.
ale nawet w jej śmiechu czegoś brakowało,nigdy nie wydawała się prawdziwie szczęśliwa.
zaopiekuj się moim sercem-zostawiłam je przy Tobie.
Stanęła na parapecie , skoczyła w dół. Spadając słyszała w swoim mieszkaniu dzwoniący telefon.To dzwonił On,powiedzieć jej , że już wie,że kocha ją naprawdę,jak nikogo do tej pory. Tak rzeczywiście ją pokochał,było już za późno. Ona już nie żyła.
-Znów mnie kochasz?
-A czy ja kiedykolwiek przestałam?
Byłeś bardzo przekonujący ,Twoim dotykiem,Twoimi słowami jak mówiłeś mi,że kochasz i nigdy nie zostawisz. Ja Ci we wszystko wierzyłam,nie mogłam przestać o Tobie myśleć.Każda chwila,każdy dzień tylko Ty,Ty,Ty nigdy nie przyjaciele.Teraz mam za swoje.Opuścili mnie tak jak Ty.Mówili mi , że jesteś taki i taki ,ale nie ,ja wierzyłam Tobie,byłam zaślepiona tą miłością. A Ty teraz nawet "cześć" nie powiesz. Kiedyś przecież byliśmy tak blisko,kiedyś wskoczyłabym za Tobą w ogień,dzisiaj podlałabym go jeszcze benzyną. Niechciałam żeby tak wyszło,chciałam dalej spotykać się z Tobą i czuć , że jesteś mój ,ale to niemożliwe bo wolisz inne.
I znów kurwa tracę oddech,bo znów z rąk wypuszczam szczęście.Może tym razem zrozumiesz jak ważne jest to ,gdy jesteś?
Mówiła,że ma wyjebane ,ale przechodząc obok niego jej oczy krzyczały że nadal go kocha.
To koniec,dopij piwo i spal papierosa , idź spać dziewczyno ,On już Cię nie kocha.
nie ma Ciebie=nie ma mnie.
kurwa mać
OLUŚ : ]