Pięknie.
: * dla Pana Czarodzieja
_
Wypalili kolejnego papierosa tej nocy. Szary dym mial w ciemności wyjątkowo slodki smak. Karmelu. Jej ulubiony. Przekazywali sobie tę trutkę z reki do ręki do ust do ud. A dłońmi wciąż zbierali z siebie lepką wydzielinę szczęscia. Esencję miłości zamykali w pudelkach swoich ciał.