Z jednej strony moim marzeniem było wrócić do najbliższych.
Z drugiej strony nie chciałam opuszczać tego niezwykłego miejsca.
Jedenaście dni to za mało.
Minęło szybko. Za szybko.
Ogółem nie mam na co narzekać.
Ekipa byla dość dobra, choć pojedyncze osoby działały mi na nerwy.
Poza tym będę tęsknić za:
- ekipą, która próbowała zawsze być przy mnie
- Paryżem, który miał w sobie tyle uroku
- Barceloną, w której poznałam kilka osób, nie za dobrze, ale zawsze coś
- paniami, które dawaly nam tyle serca
Poza tym będę tęsknić za wszystkim, co mogę więcej powiedzieć?
Zdjęcie z (od lewej): Ulą, Julią Ł, mną i Oliwią.
DZIĘKUJĘ!