¬le... nie ma czym się chwalić
Bilans wczoraj do 17, 350 kcal.
Potem tylko dochodziło....
ale co weszło, to wyszło.
Wczoraj według krokomierza spaliłam 230 kcal
około 15-20 km rowerem.- 600 kcal
Dzi¶ z rana też Ľle,ten jebany kurczak..
Nie strawdzę nawet ile to ma kalorii.
Za sam obiad policze 700 kcal... Kurwa mać!