Nie mam czasu na neta...
Przemeblowanie, ciągle mnie pochłania.
Dziś nie przekroczyłam 1200 kcal
dzisiaj
śniadanie- kawa mrożona
obiad- warzywa na patelni
kolacja- otręby i kabanos...
nigdy więcej kabanosów...ile to ma tłuszczu ;((
dzis nie cwicze, nie mam sily, ciagle nosze meble
i jak codzien 6-8 km rowerem , minium.
musze poszukać ipoda, i zgrać sobie tam ćwiczenia.
może namówie jutro mamę na wagę, nie mamy wagi od ponad 4 lat,
od kiedy jej nie ma utyłam...i wszystko jasne ;/