Czuję się wyczerpana, okropnie chce mi się spać. Dzisiaj nie poszłam na dwie pierwsze lekcje, oczywiście bez wiedzy rodziców i zwiałam z ostatniej, niegrzeczna jestem. Ale cieszę się, bo po raz pierwszy od długiego czasu nie wpierdzieliłam niczego w szkole. Po prostu przyszłam i gdy wszyscy się zajadali, odmawiałam. Waga z wczoraj to jakieś 66.7 o ile mi się dobrze zdaje, więc z taką wagą zaczynam. I zobaczymy jak będzie do końca tygodnia.
Śniadanie - 2 małe kanapeczki ( 120 ) 2 plasterki szynki ( 60 )
Obiad - 4 pierożki z mięsem ( 200 ) trochę warzyw chińskich ( 30 )
Takie coś - 3 pierożki ( 150 ) trochę warzyw ( 30 )
590 kcal.