weekend minął sympatycznie.
w sobote najpierw jungle w pubie , poźniej pod mostem UDS .
jestem rozdarta.
zaczynam się gubić w tym .
niezdecydowanie.
stres.
uczucie.
lęk.
paranoja.
strach.
miłośc.
przyjaźn.
kontakt.
szczęście.
uśmiech.
iluzja.
co dalej.
i najgorsze jest to , gdy nie wie się co druga osoba czuje.. i mysli...
mimo wszystko uwielbiam takie momenty gdy jesteśmy sami .
to trochę przypomina parabolę.
i boję się cholernie ale Jego oczy wynagradzają mi wszystkie zle momenty .
bo w końcu mamy czas .
https://www.youtube.com/watch?v=LZxbdRotqaA
"Tak pośrodku między "daj bucha" a "żyj dla mnie"
a może by tak wrócić do opowiadań ?