-Dzień dobry. Poproszę ten oto lek na Zazdrość, tutaj mam recepte, prosze.
-Dzień dobry, pokaże Pani, a tak, Zaufanie.. hm.. przykro mi ale zapasy jego już się skonczyły nawet w hurtowniach.
-a jakiś inny zamiennik, może jakiś tańszy, cokolwiek prosze...
-hm..moge pani dać chwilowy środek znieczulający ale on nie wyleczy choroby, zawiera niedużą dawkę Wiary, podać pani?
-o tak, wszystkie opakowania jakie macie na stanie poprosze.
wiem że cudem piekności nie jestem
a ci nic do tego...