zdjęcie robiła Gosiaa <3
Gosiu, patologio, tęsknie za tobą!
i tęsknie za tym jak Konrad mówił do mnie : "Agaaa, barranie!"
i w ogóle ogólnie tęsknie.
Alicja przyjechała wczoraj.
oglądałyśmy 'Twój na zawsze'
tzn tylko nasze ulubione momenty, haha.
w nocy była mega burza.
dziękuję mojemu koochaanemu tacie, za to, że zadzwonił do mnie o 4:14 żeby powiedzieć żebym pozamykała okna w całym domu. bo mi się kurde chce latać o 4 w nocy po całym domu -.- oh, pozdrawiam moich rodziców serdecznie <3
Alicja miała zaniki pamięci i nie pamiętała co się działo w nocy, haha.
kooochaaaam cię Aluś <3
na śniadanie standardowo tosty ;>
potem Alicja musiała jechać po książki do gim.
ludzie! ogarniacie, że tylko 6 dni wakacji? ej?
booojeee się :<
- najpierw jem deser.
- to takie motto życiowe, czy rodzaj choroby?
- nie ma sensu czekać. a jeśli umrę, jedząc vindaloo?
- to prawdopodobne?
- możliwe. niech się trafi udar, albo asteroida. i umrę nie spróbowawszy tego czego najbardziej pragnęłam.
- szanse na to...
- posłuchaj. jeśli przysięgniesz na życie wieczne, że przeżyję przystawkę, to poczekam. zanim odpowiesz... jak umrę, będziesz żył ze świadomością, że nie tylko mnie okłamałeś, ale też pozbawiłeś ostatniej przyjemności. ostatniego życzenia. jesteś gotów przyjąć na siebie taką odpowiedzialność?