dzień jak codzień.
no coz wiedziałam że moje wakacje nie bętdą zbyt..hm.. różnorodne. Ale w sumie czy to źle ? Mam nareszcie tyle czasu ile chce, mogę organizować sobie dzień tak jak chce, choć stwierdzam, że dni i tak stanowczo za szybko mi mijaja. wstaje 8.00 potem patrze jest 15. no fajnie. -.-`
matko, jak ja już chce do tej Turcjii!!!
chciałabym też poznać moją przyszłą klasę. Ciekawa jestem jak to bedzie w tym mat fizie.. moim skromnym zdaniem to ja tam zginę (: