Never young.!

Czas się kończy.. ucieka z każdą sekundą z tą samą szybkością.. Po co planować, marzyć, dążyć do wyznaczonych celów.? I tak nie wystarczy dni by spełnić to co założyliśmy. Cieszyć się chwilą.? Przecież ona także przeminie i zostawi tylko wspomnienia. Niekiedy boli to bardziej niż codzienność szarości dnia. Wszystko powraca w najmniej odpowiednim momencie, jak fala niszczy to co zostało zbudowane w jednej chwili. Podnosisz się by stworzyć coś na nowo, nie popełniając tych samych błędów, jednak zapominasz jak było wcześniej i powtarzasz ten sam schemat, zmieniając tylko otoczenie. Po raz kolejny przegrywasz.. Kiedy coś zmienisz, nie pozwalając na popełnienie tych samych błędów, o których przypominasz sobie po czasie.? Czekając na ten dzień nie doceniasz tego co otrzymujesz właśnie w tej chwili, może w tym momencie puka Twoje szczęście, jednak ty nadal żyjesz myślami z przeszłości, rozdrapując stare rany, nie potrafiąc złapać oddechu, poczuć życia, wolności wewnątrz siebie. Ta pustka zabija uczucia, emocje, myśli-zabija wszystko.

http://www.youtube.com/watch?v=MyK836yFcQI 

"From every room hearts spoke through walls too thin to hold
the weight of what they heard.."