helcia jest, albo raczej była jednorazowo, emo xD
nana xD
ale lubię siebie emo, o!
nie lubię chrzcin.
nienawidzę chrzcin.
nienawidzę tamtej zajebiście pustej rodziny.
ciągle chodzą za mną "zjedz coś, tylko żresz te leki, bla bla bla".
kurwa.
ale dzień nienajgorszy.