Jesteś lekiem na całe zło. Byłam tam gdzie nikt nie powinien się znaleźć. Byłam nisko i ciągle upadałam. Sięgałam ciemności. Czułam tylko ból, żal i złość. Beznadziejny bezsens.
Zjawiłes się. I mimo słów nie czułam nic.
Nie pojawiły się motylki, świat nie zaczął być różowy.
Ale byłeś. Byłeś w tym ze mną. Przy mnie.
Teraz wiem, że byłeś wszystkim czego potrzebowałam. I potrzebuje.
Wyleczyłeś mnie.
Dziękuję.