Prawdą jest, że to ciosy od życia i bolesne doświadczenia pomagają nam dorosnąć.
no siema. Zdjecie z dzisiaj, mam w sumie jakis pare. Jakos smutno mi od wczoraj, w sumie nic nie stało, jakos tak po prostu. No ale bywa i tak.. wczoraj z Anką na zakupach, oczywiscie jak to my - caly dzien łazilysmy po sklepach, pozniej jeszcze chwile na dworzu bylam. Dzis jakos sie zle czuje, nie wiem co jest :c Rano bylam u Olki, a tak w sumie to zamulam se - fejs,gadu,fbl,youtube - standart :) Dobra i tak nie mam co tu pisac, wiec siema.