jak można zaprzeczyć własnemu sobie?
zaprzepaśić swoje wszelkie poglądy, upodobania, nawet te banalne?
wyprzeć się kogoś bliskiego?
wielbić i akcpetować to, co dawniej się potępiało?
jaka różnica jest między unikaniem, a zerwaniem?
czy zmiana o 180 stopni jest możliwa?
Dla mnie to zupełna iluzja, która pewnego dnia pęknie niczym bańka mydlana i nadejdzie czas aby ukazać własne ja, a czy wtedy będzie ktoś przy Tobie?
Szanuj innych, nie potępiaj, nie krzywdź.
Nigdy nie wiesz, kiedy Ty będziesz potrzebować właśnie tych "innych"
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Matura, matura, matura sialalalalala
a chemia do przodu, no właśnie tylko chemia ...
PS Thank you for greetings sweet dolly (: