wczorajszy dzień bardzo udany . :)
w końcu chyba odżyłam . : )
odwiedziłam siwke !
uwielbiam ją .
nadal ma foszka na mnie ,
jak mnie zobaczyła -spojrzała
otworzyłam boks i dupą sie odwróciła.
zawsze spoko ..
ale gdy ją troche poniuniałam i
powiedzialam ,ze ide ,
to sie tak spojrzała-
taka smutna minka,
ale pamietaj mała obiecałam ,
bedziemy jeszcze trenować,
daj mi czas ! :*
dzisiaj ?
dzisiaj będę w Przylepie ;)
za 3 dni Sylwester,
jejuuu już nie moge sie doczekac ! :)
Anno dasz rade!
pamiętaj o której bys nie zadzwoniła zawsze odbiore !
w życiu chodzi o to, aby po upadku podnieść dupę i iść dalej