Hejka
Wpis miałam dodać 100 lat temu, ale nie chciały załadować się zdjęcia. Nie wiem czemu taki problem....
Aktualnie leżę oglądam 3 sezon domu z papieru. Czekam na mojego męża i jedziemy do lekarza. Zaczynam się stresować. Do porodu zostało 15 dni. Kiedy to zleciało???
Aż się stresuje. Chciałbym już urodzić, ale z drugiej strony patrząc na to co się dzieje oby mała siedziała jeszcze...
Rowne 2 tyg temu miałam wizytę u ginekologa. Mój świat trochę zwariował wtedy. Będąc w 35+6 usłyszałam, że kolejnego dnia mam się zgłosić do szpitala. Werdykt? Podejrzenie cholestazy... Usłyszałam, że mam zostać max 3 doby,albo do porodu.. No i co? 7.30 we wtorek stawiłam się w szpitalu. Oczywiście Damian mógł wejść tylko do drzwi... 2 torby, torebkę podręczna musiałam targać sama na drugi koniec szpitala.. Porażka. Po przyjęciu na oddział, zrobieniu badań, kroplówek itp usłyszałam, że prawdopodobnie mam małowodzie, ale i tak to nie było najstraszniejsze. Przyszła do mnie Pani doktor i powiedziała, że jak wyniki krwi wyjdą źle to dostaje steryd na płuca i dziś albo jutro muszę urodzić bo w każdej chwili dolegliwość może zabić nasze dziecko. Szok, oczekiwanie na wyniki było straszne. Dobrze, że wszystkie badania wyszły dobrze. Małowodzie okazało się prawdopodobnie skurczem macicy i dlatego to tak wyglądało. W czwartek szczęśliwa wyszłam do domku. Zmęczona i chcąc się położyć w swoim łóżku.
Dziś półtorej tygodnia po tych przeżyciach trochę mam stres. Jutro 38+0 niby spokojnie mogę rodzic, niby od tygodnia mogę rodzic i dziecko nie będzie wczesniakiem, ale boję się. Chyba zaczyna się myślenie o tym wszystkim...
37+6
Miłego poniedziałku
Buziaki
Instagram alefig47
15 KWIETNIA 2020
4 KWIETNIA 2020
2 KWIETNIA 2020
30 MARCA 2020
22 MARCA 2020
6 MARCA 2020
5 MARCA 2020
3 MARCA 2020
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: wchodzić? elmarMiłego wszystkiego milionvoicesinmysoulPoznaję, że Wilanów. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24