Nie ma to jak ślubowanie w internacie :D
Wyszłam dziwnie..
Jakbym w ciazy była.. ale ciul.. wazne ze z nia ;p
Ania jak zwykle zaciesz ;)
Kocham życie internackie..
Nie powiem duzo przypałów ale bez nich było by nudno :)
I to przesiadywanie w 33 a:D
Chyba sie przeprowadzimy do dziewczyn :D
Kocham Was : Ania, Patrycja, Natalia i Natuśka <33