Wczoraj, dziś i jutro, wszystko stało się puste. Czuje, tęsknie, kocham nie znalazło echa. Chcę, potrzebuje, pragnę przestało się liczyć. Przepraszam już nie istnieje. Kłamstwo, rozpoczyna koniec. Wszystko schować w pudełku i zostawić gdzieś za sobą. Rzeczywistości nie naprawimy przy jedej parze rąk i jednym sercu, które zgubiło drogę. Pośród wszystkich i wszystkiego, stać się podłym stworem, nierozumiejącym żalu, który przepełnia każdą kolejną minute. Kochać i starać się za dwóch, nikt nie potrafi, ale niejeden by chciał! Tak niewiele brakowało..
ludzie mieszają między ludzmi.
Dobanoc :*.
"wydaje się, że wczoraj nigdy nie istniało"