Jeszcze jak byłam na basenie z dziewczętami. ; ) w wakacje.

Powiem Wam szczerze, że poniekąd pewne sprawy już się poukładały, z czego jestem przeogromnie szczęśliwa. Mam nadzieję, że tak jak jest teraz , będzie już zawsze. ; ) pewien pan się o mnie stara, co bardzo mnie to cieszy, bo mi także zaczęło na nim zależeć. Mam nadzieję, że uda nam się zbliżyć do siebie... ; ) a więc lepiej trzymać za nas kciuki. : *.

Ogólnie; wczoraj nie miałam nawet czasu by tu zajrzeć bo nocowałam u Kamylki, byłyśmy na placu i trochę popiłyśmy, więc nawet nie miałam głowy by napisać tu cokolwiek . Teraz jestem już u siebie, bo Kamylka pojechała sobie do Krakowa na koncert jakiś tam, a ja za niedługo będę jechała do Gdańska z moimi rodzicami, tylko muszę jeszcze posprzątać, by w domu ło w miarę czysto, bo nie jest... xd Wrócę gdzieś tak dopiero jutro wieczorem, a więc biorę ze sobą mojego laptopa, zrzucę na niego kilka zdjęć, by móc dodać jeszcze jakieś zdjęcie i napisać bezsensowną notkę. ; D! Także nie martwcie się, ode mnie sobie nie odpoczniecie... niestety. ; D! No nic, ja zmykam się szykować i trochę ogarnąć , bo w domu syf, aż szkoda słów. Narazie. : *.

Otulić Cię do snu ?...