Znam Cię już chyba od zawsze i chyba dzień dłużej i los mnie zaskakuje jeszcze bardziej i aż staje się to niewiarygodne bo po prawie 3 latach spotkałam Cie 1 września no w sumie zabawne bo aż nie chciało się wierzyć że tak się może stać :) ale pamiętam te stare czasy pamiętam jak razem jako małe dziewczynki popierdalałyśmy sobie na wene jak nam się nie chciało i chciało ale wtedy wszystko było łatwiejsze co nie mała? chciało się tańczyć żyć tym oddychać a później któreś nocowanie u Ciebie razem spacery po os.Kurdwanów z którym się nie identyfikujesz pierwsze miłości i godziny po nich narzekania które zostało nam do dziś do dziś pamiętam jeden dobry dzień który wspominam sobie bardzo miło pamiętasz? spotkałyśmy się pięknego dnia słoneczko wszystko ślicznie ładnie byłyśmy chyba na huśtawkach i stwierdziłyśmy że idziemy do mnie pięknie ubrane małolaty idziemy i nagle deszcz jak się chowałyśmy jaki miałyśmy ubaw jak mokre kury wyglądałyśmy . a to zdjęcie pamiętasz? któryś dzień po szkole wpadłam do Ciebie to chyba nawet z września 3 lata temu :) mam mnóstwo wspomnień z Tobą mała:) więc w tym uroczym dniu

Życzę Ci spełnienia najskrytszych marzeń miłości szczerej i pięknej która będzie Cię unosić ponad chmury byś dostała się na wymarzone studia by wszyscy Twoi przyjaciele byli przy Tobie zawsze i kochali Cię taką jaka jesteś uśmiechaj się bo z uśmiechem zawsze jest łatwiej nawet w te nasze szare dni w tym pierdolonym Krakowie:) sto lat sto lat IGA!!

Ps. mam nadzieję że mnie nie zabijesz:)