Troche zaniedbałam miejsce które kiedyś było dla mnie codziennością.
To miejsce było dla mnie, "domem" gdzie mogę dać upust swoim emocjom.
Teraz już nie, zaczełam to olewać.
Uczucia wylewałam gdzie indziej.
Albo tłumiłam je w sobie.
Dalej to robie.Bezsenność.
Skąd to się do cholery bierze?
Chciałabym normalnie spać.