Ostatni dzień moich ferii na studiach wykorzystany bardzo intensywnie:)
Sesja zaliczona na obu kierunkach, ciągle czekające sprawy rozwiązane lub są w trakcie rozwiązywania, odpowiedzi na maile udzielone, 3 kolejne zdania do pracy licencencjackiej dopisane, literatura uzupełniona i gotowa do oddania, Gra Lubelska powoli rusza do przodu. Jeszcze dużo pracy przede mną, ale widzę jakiś postęp, po ostatnich bardzo przytłaczających dniach, bo tak naprawdę tego wolnego miałam tylko 4 dni:(
Teraz tylko tyrzeba się pozytywnie nastawić i jutro z energią i wielką siłą zacząć kolejny semestr. Coś mi mówi,że łatwo nie będzie...