photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 LISTOPADA 2012

Góry

2-4 listopada - Góry Świętokrzystkie:)

 

Wyjechałam, zmęczyłam się, odpoczełam psychicznie, przezyłam przygody i jestem:) Tylko tak ciężko teraz powrócić do rzeczywistości. 

 

To był jeden z cięższych fizycznie wyjazdów na jakich byłam. 30 km z plecakiem, noc, zwalone drzewa, rzeka bez mostu, deszcz, wyczerpanie, brak szlaku, radość po wyjściu z lasu, mina pani ze schroniska, radość na Łysicy...

 

Nie ma słów,żeby to wszystko opisać. Nie ma ludzi, którzy nie idąc z tobą, zrozumieją...

 

 Będąc tam w górach w skrajnym wyczerpaniu myślisz sobie,że nienawidzisz tego uczucia, masz dość przemoczonych ubrań, wody w butach i ciemności. Potem wracasz do schroniska, bierzesz gorący prysznic, włazisz do śpiworka i już wydaje Ci się,że jednak tak źle nie bylo. Wracasz do domu i z powrotem tęsknisz  - ot cała magia gór:)

 

"Przełamując własne ograniczenia, człowiek poznaje samego siebie"

Komentarze

tobealonewithyou ojj tak gory są piekne.. to teraz wracaj do rzeczywistosci bo idziemy na piwoo :*
05/11/2012 22:03:20