To jest napad! Uwaga!
Użyję napalm! Powaga!
To mi pomaga... Wyrzucam swoje myśli
Widziałem Taga na murze nienawiści
I nic mi to wcale nie pomogło
Dalej robie swoje choćby z kulawą nogą
Choćby nieporadnie
Często kończe na dnie
Czasami czuję pękniętą podemną zapadnie.