Czasami czuje sie, że wszystko w nas obumiera. Miejsce okratowane żebrami zaczyna gnić. Z każdą chwilą łańcuchy problemów zaciskąją sie bardziej na naszych nadgartskach . Nasze myśli zostają niczym nie wzruszone i jest ich coraz więcej. Nie łączą sie niczym. Nasze wewnętrzne potrzeby zdają sie unosić nad wszystkim co dotąd było ważne. Znak zapytania dominuje na końcu każdego zdania. Jak można powrócić własną świadomość , gdy wszystko inne próbuje wcisnąć w nas w samozagubienie? Zdarzaja sie sytuacje , gdy nasze rozmyślenia są nieuniknione. Dążymy wtedy do przykrych stwierdzeć i faktów wczesniej pokrytych cieniem. Unikanie samego siebie, to jest właśnie problem większosci z nas. Cokolwiek chcesz , jestes ograniczony , włsnym ciałem, umysłem, ideą.
Only the abyss