"I co narobiłeś?
Ja. Będę czekać na Ciebie. I nigdy nie zasnę.
I co narobiłeś?
Dlaczego każesz mi przestać, skoro tak bardzo tego pragniesz, a to coś między nami nie pozwala mi zasnąć.
I co narobiłeś?
Nie ważne gdzie jesteś. Znajdę Cię i zniszczę za to co zrobiłeś."
Chciałabym tak jak w filmach.
Zakochać się, kochać już ponad wszystko i gdy dotknie się palcami szczęścia,
delikatnie się go muśnie wargami.. umrzeć.
Szkoda, że marzenia się nie spełniają.