Dzisiaj już wiem, że zawszę będę sam.
Nie ważnę czy jestem w związku, czy mam w pizdu znajomych, czy kurwa będzie apokalipsa.
Po prostu jestem sam...
Już to zrozumiałem.
Mam zamiar być sliniejszy - jeszcze bardziej niż przedtem,bez względu na cenę.
Pierwszy raz od dawna lecą mi łzy...
Mogę liczyć tylko na siebię...