Jak turdno opisać prawdę o sobię?
Słyszę bit w sercu i właśnię to robię.
Nie zdajesz sobie sprawy, jak ciężko funkcjonować,
kiedy w sercu kryje się żal, smutek i rozpacz.
Mimo to lecisz dalej, nie patrzysz za siebie,
chcesz coś osiągnąc chociaż wiesz, że to nie dla ciebie.

Czujesz jak upadasz, tą pierdoloną psutkę,
która Cię wypełnia, wiesz że dzisiaj nie uśniesz.
Te chore emocje, którymi codzień się zalewasz
browarem czy wódką, swój ból stale uśmierzasz.
Lecz co Ci to da, pytam się kurwa, po co?
Tracisz dzień z życia a i tak myślisz nocą.
Ten przeklęty moment w którym czujesz pustkę w sercu,
Upadasz i przegrywasz, życie nie ma sensu...

Czemu tu nikogo nie ma, gdzie Wy jesteście?
Nazywam Was przyjaciólmi a i tak sam w tym jestem.
Krzyczę, i proszę lecz Was kurwa nie ma
to uczucie sprawia, że noc jest przeklęta.
Ta noc, chcesz ją poczuć? Jest przygnębiająca
nie ciepła, nie zimna lecz orzeżwiająca.
Czekam na osobę, która poczuję to tak jak ja
zrozumie że nie jest chłodna lecz gorąca - to jest fakt.
Nie zrozumiesz tego bracie, nie zrozumiesz tego siostro
Dlatego idę sam przez moją drogę prostą.

Prosto do celu, chociaż pełno tu bólu
Czekam aż ktoś go złagodzi lecz nie spodziewam się cudu.

Muszę wygrać, grasz ze mną? Nie - no to nara
Jak nie czujesz tego co ja, no to wypierdalaj!
Nigdy nie zrozumiem osób które stale są szczęśliwe
bo według mnie oszukują samych siebie - są chciwe!
Jeżeli ktoś w swym życiu nigdy nie cierpiał,
to oszukiwał siebie, nigdy nie zazna szczęścia!
Bo szczęście zrozumiesz tylko kurwa cierpiąc,
nie zaznasz ukojenia tylko się śmiejąc.

Nie zrozumiesz jak smakuje uśmiech przez łzy,
nie ograniesz róznież jak prawdziwy może być
Życzliwy uścisk dłoni czy szczery uśmiech na twarzy
którym dzieli się z Tobą Kobieta czy Ziomek - nie zauważysz
krótkiej chwili w której dane są Ci te emocje
prawdziwe, tak do szpiku kości,  dla mnie to jest proste

Bo szczęście nie jest wieczne, trwa tylko chwilę
dlatego jest prawdziwe, dajmy sobie siłę...

Wszystko tu przepełnia ból, a jeśli zaprzeczasz
to jesteś pozerem i czeka Cię tylko bieda!
Duchowa bieda, chłopak, zdaj sobie sprawę
że mimo iż żyję to wciąż czuję stale
tą pierdoloną pustkę, która mnie zabija
Zabija też Ciebie, Brat to jest chwila!
Pierdolona chwila, więc nie spuszczaj gardy 
bo wystraczy chwila byś swą twarzą dotknął maty...