"...I wiem, że mnie nie nie dzierżysz, możesz śmiało żuć chuj,
Bo Juliusz Cezar ponownie wystawia kciuk w dół!
Znów nawija dziwak, witam w domu na bagnach,
Rapu magnat, wzbudzam więcej skrajnych uczuć niż ACTA,
Czarna magia, grzechotniki w ludzkiej czaszce się wiją
A ja jak Leatherface na polu tańczę z mechaniczną piłą!
Nienaturalny przyrost masy, zryty mózg basem,
Bity to promienie gamma, a ja rosnę niczym Bruce Banner
Więc zmów pacierz, kiedy miota mną furia,
Zapakuj swój homo-swag do torebki i wykurwiaj!
Hultaj, spadam na scenę jak z nieba grom
Zamieniam się w żywą armatę jak pierdolony Megatron
I jebać to, co o mnie myślisz, milcz kiedy mówię
Śpiąca królewno, dzisiaj odwiedzi Cię Freddy Kruger!"