Hmmm. nie wiem co jest lepsze, to że wstałam o 5 i zrobiłam prezentacje na Fizykę, czy to że przespałam wczorajszy dzień. Tak zaraz trzeba się szykować i do szkoły, a w głowie jedna myśl "DAJCIE MI WAKACJE!"
O cokolwiek chodzi, nie bierz tego tak poważnie. Bardzo rzadko jakaś rzecz jest długo poważna. Naprawdę. Szczególnie nocą. Noc przesadza.