mod.: Mizia
foto.: ja
Długo nic sie tu nie działo, a wszystko przez to, że komputer zepsuty.
Tomasz go ogarniał i ogarniał, więc jutro juz chyba mój stary komp będzie sprawny.
Wytrzymałam bez komputera przeszło 2 tygodnie i jestem z siebie dumna :D
Chociaż jakby mi na ten czas zabrano też telefon, to bym nie zdzierżyła.
Do szkoły chodzic się nie chce, ale to żadna nowośc.
Zamierzam chodzic z aparatem i uwieczniac wszystko co sie dzieje,
dopóki jeszcze jestesmy w gimnazjum.. bo czasu coraz mniej i szkoda tych lat w cholere..
Nie chcemy końca.
Dzis przygoda roku chyba.
Razem z Mizią byłyśmy w dziczy, w lesie, sama nawet nie wiem gdzie..
ale odnalzłyśmy w końcu właściwą drogę ;d
I miałam zajebisty, bardzo fajny kapsel z tymbarka ;)
Potem widziałam się z Sarą, NARESZCIE ! bo nie wiem kiedy ostatnio z nią gadałam.
Nasze skomplikowane zycie- bo nigdy nie może byc normalnie i pięknie.
Kwestia przyzwyczajenia xd
Znów trzeba pozmieniac pewne rzeczy, bo nie będzie dalej tak, jak jest. ;)
_________________________________________
ja potrzebuję Ciebie, mam nadzieje, że wiesz,
i mam nadzieje, że Ty potrzebujesz mnie też.