photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Bogaczewo.
Kategoria:
Ja i inni.
Dodane 29 MAJA 2017
270
Dodano: 29 MAJA 2017

Bogaczewo.

Wczorajsze Bogaczewo, jezioro Narie. Magda i ja, widać też

kawałek pleców Białego. Zdjęcie oczywiście robiła Patrycja.

Pierwszy raz miałam okazję skorzystać z rowerka wodnego

i było fajnie. Jeśli ktoś z was jeszcze nie korzystał, polecam.

Ale po kolei. Sobota w sumie szybko zleciała. Jakoś na 12

pojechałam na zajęcia, Kinezjologia szybko ogarnięta i jakoś

o 15 już byliśmy na starówce w Elblągu i razem z Angeliką i

Wiką poszłyśmy na Bulwar na Festiwal Smaków Food Tracków.

Fajnie, że zorganizowano coś takiego i z całej Polski zjechały

się takie samochodziki z różnym jedzeniem, od azjatyckiego

po amerykanskie. Osobiście polowałam na kilka trucków, ale

ostatecznie wybrałam West Coast Toast i Belgijki. Tosty były

super, frytki belgijskie też. Jakoś o 17 się zwinęłyśmy, szybko

poszłyśmy po samochód, podwiozłam dziewczyny na dworzec

i szybko do domu na mecz Bologna vs Juventus. Nasi panowie

nie rozegrali meczu wysokich lotów, ale cieszy to, że ostatni

mecz w tym sezonie wygrali 2:1 po golu Dybali i debiutowym

Keana. Teraz czekamy na 3 czerwca i finał Ligi Mistrzów!

No a wczoraj.. gorącej niedzieli się nie marnuje na uczelnię,

tylko jedzie się gdzieś nad wodę. Razem z Białym, Patrycją i

Magdą pojechaliśmy nad jezioro Narie do Bogaczewa. Grill,

opalanie, pływanie rowerkiem wodnym i czas zleciał. Jakoś

po 14 wyjechaliśmy, po drodze zajechaliśmy na lody i potem

już do Pasłęka. No a ja szybkie ogarnięcie się, załadowanie

Audicy i razem z Mariolą, Grzybkiem, Kubą i Nelką kierunek

Kadyny. Droga szybka, jechało się przyjemnie i śmiesznie,

no ale z taką ekipą to było wiadome. Za nami dojechał

Brandon z Ulą. Zalew płytki, więc będąc w kij daleko od

brzegu mieliśmy wody po kolana. Chłopaki wykopali na

plaży dwa doły, my w sumie w kółko chodziłyśmy po wodzie

robiąc z siebie i innych śmieszki. Wszamaliśmy też co nieco

i jakoś po 19 się zebraliśmy do domu. Jakoś chwilę po 20

byliśmy na miejscu. To był super dzień, oby takich więcej.

No i od razu wyszło na to, że spiekłam się na raka i to tylko

z przodu. Całe ręce, dekolt i nogi czerwone i niemiłosiernie

pieką. No ale tak to bywa jak się człowiek nie lubi niczym

smarować. Dzisiaj na pratykach cierpiałam przez to, no

ale kupiłam już żel chłodzący i jest ulga. Kupiłam już bilety

do Warszawy i z Warszawy, co by mieć jak dojechać na

mecz i z niego wrócić. Nie mogę się już go doczekać!

Bang!

 

 

Komentarze

freedomofdreams ale pięknie! :D
30/05/2017 23:20:40
Photoblog.PRO explsp my na razie zasuwamy :)
29/05/2017 22:14:52

Informacje o dzialamposwojemu


Inni zdjęcia: 127. atanaja patkigdja patkigdNiech Miłość Zawsze Zwycięża!!! mnilchasja patkigdja patkigdKlasztor Kamedułów bluebird11Ul schodowa felgebelZnak ogrodowy felgebelNapisy na scianie felgebel