photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
3 lata..
Dodane 1 GRUDNIA 2016
180
Dodano: 1 GRUDNIA 2016

3 lata..

I pomyśleć, że to już 3 lata od tragicznej śmierci Paula Walkera.

Pamiętam, jakby to było wczoraj.. gdy dowiedziałam się rano,

już 1 grudnia, że ten człowiek odszedł.. przeryczałam cały dzień

i czułam się jakbym straciła czonka rodziny, serio. Oglądając całą

serię F&F z nim, widząc też inne filmy i lubiąc tego aktora ciężko

mi było pogodzić się z jego śmiercią. Innym fanom z różnych

zakątków świata również. W sumie do dzisiaj mam takie dziwne

wrażenie, że Paul dalej żyje, że jego życie toczy się dalej, że jest

dalej wśród nas. Często tak bywa, a rzeczywistość jest niestety

inna. I bardzo realne stały się słowa "Ride or die, remember?".

Spoczywaj w pokoju chłopie i zasuwaj autem tam na górze!

Ogółem co u mnie się zmieniło od niedzieli.. w sumie nic. Tak jak

pisałam w poniedziałek paznokcie, a przed tym szukanie pod

śniegiem swojego auta, odśnieżanie go i skrobanie. Normalnie w

jakiś namiot zainwestuje i będę w nim trzymała auto albo w jakiś

daszek. Bo niestety, ale do garażu ze swoimi super zdolnościami

to się nie nadaję. Chyba, że wjazd miałby z 5 metrów szerokości

i długości tak z 10. Także.. autko musi przeżyć zimę na dworze.

Po paznokciach ogarnianie się w domu, obiad u dziadków a potem

korzystanie z tego, że był śnieg i razem z Klaudią i psami nasza

świąteczna sesja. Zdjęcia wyszły, chociaż moja twarz jak zawsze

pozostawia bardzo wiele do życzenia. Efekty pokażemy dopiero

w święta. Wtorek to w sumie granie w Simsy, czytanie, gadanie

ze znajomymi i tak dalej. O to nic, że do 2 w nocy sobie czytałam,

za co dzisiaj wstając o 11 dalej byłam nie wyspana. Ale ogarnęłam

się jakoś, zrobiłam śniadanie, chwilę przed TV posiedziałam i na 15

poszłyśmy z mamą do dziadków na obiad. Chciałam zapiekankę z

tarkowaną marchewką, kurczakiem i ziemniakami i ją dostałam.

Teraz będę miała dość marchewki na rok. Potem do siebie i dalszy

ciąąg czytania. Kurier przywiózł mi moje zamówienie z Bonprixu,

wszystko pasuje, jest super. Spodobał mi się fajny sweter, długi,

zapinany i mama doszła do wniosku, że mam go sobie zamówić i

będzie miała dla mnie prezent na święta, fajnie. W sumie to by

było na tyle, idę dalej czytać. A jutro do Elbląga, bo jeszcze jeden

dzień i rzucę swój durny telefon pod koła jakiegoś tira. Żebym ja

podłączała telefon do ładowania a ten sie nie ładował albo tylko do

60% przez całą noc? Albo podłączam słuchawki, puszczam muzykę,

kilka sekund poleci i się wyłącza. Wyrzuca mnie od czasu do czasu

z różnych aplikacji, sam zmayka strony internetowe, a do tego

panel na którym znajduje się aparat tak się nagrzewa, że nie ma

mowy o jego dotknięciu i telefon leży schładzany żelem, którym

okładam sobie kolana jak mnie bolą. Zawiozę telefon do Playa, na

gwarancji jest, niech robią coś z nim. Umówiłam się z Laurą, że o

11 jakoś będę, więc.. muszę wstać. Ale przynajmniej ta ze mną

wszystko załatwi. Stara Xperia już w gotowości, aktualizację

systemu się tylko na niej machnie, do tego kilku apek i będzie

dobrze. Grunt, że na dzień dzisiejszy działa dużo lepiej od LG..

Bang!

 

 

 

 

 

See you again.

It's been a long day without you my friend,

And I'll tell you all about it when I see you again..

 

 

 

Informacje o dzialamposwojemu


Inni zdjęcia: Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700