photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Ramzes.
Kategoria:
Ja i inni.
Dodane 20 LISTOPADA 2016 , exif
274
Dodano: 20 LISTOPADA 2016

Ramzes.

A jeszcze jakieś z Zastawna. Jak obozowiczki zapożyczyły siodło

westernowe, ubrały w nie Ramzesa Wiktorii i każda kawałek się

przejechała kłusem i galopem, żeby zobaczyć jak to się jeździ w

takim siodle. Nie powiem, bardzo fajnie, ale nogi mi uciekały ze

strzemion i w ogóle dziwnie było zrobić cokolwiek nogami, haha.

Oddam nerkę żeby było takie ciepło jak wtedy. Dawać mi lato!

Ogółem.. w czwartek o 12 odebrałam auto i coś radio nie chciało

się uruchomić. Po zrobieniu zakupów podjechałam do Stefana z

pytaniem czy może mi ktoś to ogarnąć. Okazało się, że moje

radio jest takie super, że jak odłączyli akumulator to ono jakby

włączyło jakąś blokadę i trzeba kodu z dołączonej instrukcji do

niego. Przekopaliśmy papiery, a tam kod wyrwany, poprzedni

właściciel nie był łaskawy go przepisać obok i próbowali wyjąć

kluczykami radio, bo na nim musi być naklejka z kodem. A że to

jest panelowe nie chciało wyjść, tylko się ruszało. Siedział razem

z drugim mechanikiem dość długą chwilę i w końcu zrezygnowali.

Umówiliśmy się, że w poniedziałek rano podrzucę im auto, a oni

ogarną to a jak nie to w inny sposób ściągną kod do niego.. ehh.

Fajnie, że pomogą mi z tym, bo bez muzyki w aucie dziwnie jest.

W piątek cały dzień przesiedziałam grając w Simsy.. no i mama

zauważyła, że mam tatuaż, haha! 2 tygonie udało się utrzymać

go w tajemnicy. Ogółem pogadała sobie, babcia też, ale potem

była cisza i w sumie żadego armagedonu, którego się obawiałam

nie było. Dziadek też coś pomarudził i tyle. Ciekawe co będzie

jak za jakiś czas zrobię sobie jakiś na udzie.. No ale to jeszcze..

Wczoraj od 8 do 18:25 na uczelni. Z rana Biologia, na której

każde z nas myślało, że padnie. Jak babka mówi "no a to już

znacie/mieliście niedawno (czytaj w LO)", to nerw innych i mnie

taki bierze, że hej. Większość z nas nie wie o czym ona pieprzy

od początku do końca, nie każdy był na bio-chemie, ale ta jest

najwidoczniej innego zdania. Tak se zakodowała i koniec.. grrr.

Potem Fizjologia, czyli spanie i ogółem robienie wszystkiego,

czego nie powinniśmy. Zrobił nam chwilę po 13 dłuższą przerwę

obiadową, więc razem z Justyną, Laurą, Angeliką, Karoliną i jej

chłopakiem, Agnieszką i Martyną kierunek McDonald, co by te

zadki nam jeszcze bardziej urosły. Najadłyśmy się, pośmiałyśmy 

i oczywiście wróciłyśmy dopiero na Mikrobiologię i Parazytologię

Notatki są, pogadane było i jakoś do tej 18 z hakiem przeżylismy.

Potem dom, obejrzałam razem z dziadkiem mecz BVB vs Bayern,

potem szybko poleciałam do sklepu po szamkę, przy okazji psa

wzięłam. Następnie szybka kąpiel i mecz Juventusu z Pescarą.

No panowie całkiem fajnie zagrali, szkoda tych pięknych strzałów, 

które wyłapał bramkarz rywali, ale wygrana 3:0 cieszy bardzo!

W pierwszej połowie wynik otworzył Khedira, a w drugiej połowie 

zaczęło się od Mandżukića, co cieszy mnie bardzo, a kilka minut 

po nim pięknym golem popisał się Hernanes. Moje chłopaki!

Oby we wtorek też zagrali dobry mecz. Liga Mistrzów, muszą no!

A dzisiaj na 8 i na dzień dobry Biochemia i Biofizyka. Wykład to

mamy do sklejenia ze zdjęć, bo pisać się nie nadążało, do tego

trochę gadania i jakoś zleciało. Następnie Radiologia, obgadywanie

terminu egzaminu i inne. W sumie tutaj też robienie zdjęć, dużo

gadania, słuchania muzyki i śmieszków z chłopaków z Ratownictwa

czy tam Pielęgniarstwa i z nimi w sumie też. Chociaż wczoraj na

Fizjologii jeden z nich przeszedł chyba samego siebie. Cała sala

się śmiała.. ja w sumie jak sobie to teraz przyomnę to też dalej 

się śmieje, haha. Na koniec Pyschologia.. w końcu wiem, że mam

przepisaną ocenę i nie muszę się niczym martwić. Zanim jednak

wykładowca sam z nami pogadał, to przetrzymał godzinę mówiąc

o stresie i depresji. Jakoś koło 17 się zwinęłam akurat jak zrobił

przerwę, bo mam taki katar i kaszel, że myślałam, że tam umrę.

Angelice też już się siedzieć nie chciało, to podrzuciłam ją na

dworzec i pojechałam do domu. Jak wróciłam wyszłam tylko z

psem szybko, przeparkowałam auta i szybko do domu wykąpać

się w gorącej wodzie. Siedzę sobie cała zagilana, piszę tutaj i

idę w sumie coś obejrzeć i zjeść. A jutro muszę podrzucić auto

Stefanowi.. jak nie wstanę, to po południu auto dostanie. Ma całe 

5 dni na ogarnięcie radia i na zrobienie tego przwodu, bo dziadek 

doszedł do wniosku, że niech to zrobi i będzie spokój. No dobra..

Idę znaleźć coś do obejrzenia.. a potem może coś poczytam i 

spać. Oprócz tripa do mechanika, to przez najbliższe 2 dni nie 

wychodzę z domu. Muszę się wyleczyć, nienawidzę być chora!

Bang!

 

 

 

 

 

Komentarze

freedomofdreams nauczyciele w LO mówią "to bedzie na studiach" a na studiach "to było w LO" jak zawsze xD
21/11/2016 22:16:51
dzialamposwojemu dlatego wychodzi na jedno - studia gówno nam dają XD
23/11/2016 20:33:38
freedomofdreams tak xD
23/11/2016 22:49:08

Informacje o dzialamposwojemu


Inni zdjęcia: Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700