Nas nie ogarniesz.

To, że gadulcowe rozmowy Justyny i moje są mocno porąbane,

to normalka. Ale wczoraj na fejsie to już same siebie zaczęłyśmy

przechodzić, haha. Najpierw Justyna wyleciała mi znowu z orkanem,

który dostał moje imię (taki zaszczyt), a potem padło słowo klucz

z jej strony, ja zaczęłam się śmiać już przy pisaniu a Justyna mi

tam o mało nie padła ze śmiechu przy mojej odpowiedzi. Takiej

jednej jak my dwie nie znajdziecie nigdzie, haha. Plus chyba przez

godzinę się z tego śmiałyśmy, ja w końcu nagrałam swój śmiech i

jej wysłałam, a ta skisła po raz drugi. Można? Jasne, że można!

A w szkole dzisiaj całkiem całkiem. Tylko ledwo wstałam do niej..

Wf.. pani się chyba zapomniało o nas, więc całą lekcję na balkonie

na sali przesiedziałam z Domą, Mariolą i Żabcią. Obgadane to i

tamto, pośmiane się i takie tam. I liczenie pajęczyn na suficie..

Hista.. jakaś karta pracy, gdzie nikt niczego nie mógł znaleźć, bo

nasze książki są takie, że nic w nich nie ma. Pozdrawiam bardzo.

Rela.. spoko, zleciała, pan Jacek rozgadany jak zawsze, ehehe.

Matma.. no, udało się Miśkowi przerzucić pracę klasową na jutro,

więc można jeszcze co nieco doczytać, zwłaszcza jak wczoraj nic

nie otworzyłam tylko 3 godziny nadawałam z Justyną, hahahahaha.

Wos.. sprawdzian też przełożyliśmy. W końcu dla naszej klasy nie

ma rzeczy nie możliwych i przekładamy co się da. A lekcja zleciała,

jakieś śmiechy z Żabcią i Mariolą. Po co uważać, jak lepiej się śmiać.

Do dziadków, obiad, chwila u nich i dom. Zostawiam rzeczy, jakoś

się ogarnęłam i na 15:20 do kosmetyczki. Moja twarz odżyła, haha.

W drodze powrotnej o Lidla zahaczyłam i dom. No to.. jutro się

zapowiada ciekawy dzień. Nie ma dodatkowej matmy, więc dopiero

na 9:45 śmigam do szkoły. Najpierw będzie polak i sprawdzian z

synonimów, antonimów, stylu, stylizacji itp. Potem matma i ta pk,

gegra i 2 angole normalnie. Ale ja jadę sobie do Elbląga, więc z

2 angolów się zwalniam, jak miło. Więc.. z polaka i matmy potem

poczytam, a teraz idę zadan z gegry szukać. Jak to stara matura,

to coś w necie musi być. A potem muszę tumblra przekopać.

Bang!

ask.

Jak się komuś nudzi to może popytać jak chce ;)