Szczęśliwa mężatka to ja! ;)
Wesele nie potrafię opisać słowami,trzeba było po prostu tam być i przeżyć to wszystko razem z nami. Niezapomniane 2 dni!
O mszy nawet nie będę wspominać, najlepszy ksiądz, najlepsze kazanie i ciągły uśmiech na twarzy!
NIECH ŻYJE BAL,
BO TO ŻYCIE TO BAL JEST NAD BALEM!!!