" A sacred gift of heaven
For better worse, wherever
And I would never let somebody break you down
Until you cried, never "
Jestem tak bardzo szczęśliwa!
Za twój wzrok, każdy mały gest, za skrzydełka z kurczaka, każdą twoją wadę i zaletę, za twój zarost, uśmiech, wymyślanie ciągłych nowych, śmiesznych mi przezwisk, za twoją troskę i ten bezpretensjonalny ton, że "wszystko przecież będzie dobrze!", za twoją akceptację, za to że przy tobie zmieniam się na lepsze, za to że jesteś i zapewniasz, że będziesz, za ten ciut romantyzm i za oświadczyny, za troskę, buziaki i "tuli tuli", za inteligencję i zachowanie gdzieś tam w sobie dziecka, za głupoty nie z tej ziemi, za śmiech i płacz, za wszystkie pozytywne i negatywne słowa, które zmieniają mnie każdego dnia na lepsze, za każdy gest i spojrzenie, za to, że pomimo wszystko i wszystkich - po prostu KOCHAM Cię Łobuzie!! ;**
w tym tyg. załatwianie sali weselnej ;)