faceci przychodzą, faceci odchodzą, ja na mojej drodze, oni inną drogą chodzą.
no i z dniem dzisiejszym rozpoczynamy październik, zwany miesiącem różańca! bardzo cieszę się z tego faktu, że w każdy piątek, świątek i niedzielę będziemy musieli zapieprzać do kościoła, bez względu na burze, wichury i mrozy gorsze niż w czterdziestym czwartym. no po prostu żyć nie umierać, marzyłam o tym przez cały rok :)
Grześka, lecimy na Księżyc? :D
najwyższy czas ogarnąć matmę...
i fizykę.
i geografię.
i chemię.
i biologię.
i ruski.
i angielski.
i historię.
kuźwa.