Marzec 2013, praca na ujeżdżalni na halterku :)
stwierdziłam, że będę coś tutaj dodawać, chociażby miałoby mi zabraknąć zdjęć mojej perełeczki to bede coś wstawiać, bo nie moge zapomnieć tych wspaniałych chwil, i tych gorszych i tych lepszych, pomimo wszystko bedzie i jest na zawsze w moim sercu wyryte jedno imie: DŻENY :)
ta jazda była jedną z cudownych.
pamiętam jak D się słuchała, jak reagowała na dosiad, na łydki.
wtedy właśnie wycięłam jej taką o 'gwiazdeczkę', choć wyszła koślawo to miała to 'coś' w sobie:)
odpuściłyśmy sobie jazdy w tereny, ciągle tylko zajmowałyśmy się nad tym by nasza praca była oparta na zaufaniu, praca na lonżowniku, na ujeżdżalni na cordeo, halterku, różne gry i zabawy, sztuczki:)
Dżeny umiała perfekcyjnie jedną sztuczkę, chociaż niby jest ona prosta, ale zawsze gdy dawałam jej rozkaz na wykonanie jej dumnie i z perfekcją ją wykonywała :)
wymach nogą, pamiętam, że zaczęłyśmy się uczyć z siodła, ale już nie zdążyłyśmy.
ukłon jeszcze z smakołykiem między nogami, ale wytrzymywała dłużej ze zgiętą nóżką niż wcześniej.
kładzenie, raz mi się udało ją położyć, pamiętam tę radość i jak cudownie sobie leżałyśmy na słoneczku :)
ahhh to było coś najcudowniejszego ! :)
brakuje mi kurwa tego.
Inni zdjęcia: Nobody's listening waferowaNad jeziorem patrusiagdWyjątkowo zimny kwiecień bluebird11Italy diebabydieŻal straconego czasu pragnezycpelniazyciaJedno wątpiące serce wystarczy philosophysophieJedno wątpiące serce wystarczy philosophysophie... maxima24... maxima24... maxima24