Przyjaźń prawdziwa tym się odznacza, że trwa prawie nieporuszona przez czas; ileż to razy zdarzało się nam w naszym wieku nomadycznym zobaczyć przyjaciela po wielu latach niewidzenia i natychmiast przyjaźń i porozumienie wracają, jakby tych lat nie było, jakby przyjaźń na czas była odporna!
Leszek Kołakowski
Tak, to właśnie o nas. Jesteśmy różne jak ziarenka piasku, które nigdy nie są takie same, a jednak się trzymamy blisko siebie, staramy się, by nasza przyjaźń przetrwała. Trwa już tak długo, że zdaje się, że będzie wieczna. I mimo odległości, mimo losu, który w jakiś sposób nas rozdzielił, nieprzerwanie trwamy w tej przyjaźni tyle lat i jest nam dobrze. Ile razy było tak, że kontakt się urywał? Bo i ja i M. zawalone szkołą po uszy? No, ile? Ale zawsze, ale to zawsze się odnajdowałyśmy. I zaczynam lubić te nocne posiedzenia na gg, na zimnej podłodze, od której mnie bolą plecy. Ale nie siedzę na marne. Piszę z jedną z najważniejszych osób w moim życiu. Sama sobie zazdroszczę, ze mam kogoś takiego, jak ona. Bo nikt nie zna mnie tak dobrze, jak właśnie M. Gdybym teraz miała zacząć na nowo, nie wiem, czy bez jej wsparcia dałabym radę. Nie wiem. Dziękuję, że jesteś! e