hmm... ale wczoraj stresa przeżyłam...
szok i nic więcej...naszczęście już jest dobrze, obietnica narazie urzymuje się hihi ( kto wie ten wie ).O 11 do kościoła z rodzinką i palemką huhu
. Next być może spacerek z A...=* hihi
...Jutro dyżurek w szkole ułał ... zaś będą jaja tym bardziej że z Laurą haha ... potem konsultacjie z gefci ( to już nie jest przyjemne ... hihi ).
Busiacek dla :
* Adrianka
* Klaudiuśki ( wkońcu zgoda hehe )
* Lauruśki
(...) Twój nie pokorny śmiech, i czuły dziki szept (...)