długo się zbieram żeby tu coś napisać ale jakoś nigdy nie mam czasu, ochoty albo zapominam.
rok 2013 zaczął się z jednej strony chujowo, a z drugiej można się było tego spodziewać.
zależy jak patrzeć na wady i zalety całej tej sytuacji.
doszło do mnie pare rzeczy. szkoda że tak pozno ale lepiej pozno niz wcale.
otóż doszłam do wniosku że nie bd się przejmować tym co inni o mnie mówią.
zbyt długo się przejmowalam i na nic dobrego to się nie zdało..
jestem jaka jestem i nie zminię się bo komuś coś nie pasuje.
jak się coś komus nie podoba to droga wolna , niech spierdala.
tyle co do moich życiowych rozkmin haha.
a tak to pozdrawiam Marchewcie Maksa i Szołti za dzisiejsze "lekcje" w Mc'Donaldzie <3
i oczywiście Adasia i Age <333
a jutro robię tunel <3
jaram siem *.*
ide spac bo mnie leb boli i zimno w chuj ;/
* * *
"Nie jesteś jedyna, pozwól im krytykować.
Jestes nietykalna kiedy zdasz sobie z tego sprawę"